Inteligentny transformator, nad którym pracuje zespół pod kierunkiem dr. hab. inż. Mariusza Malinowskiego, prof. PW z Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej, pomoże oszczędzać energię i rozwiąże problem z awariami sieci. Do końca 2020 roku przybędzie wiele miliardów urządzeń elektronicznych, które trzeba będzie zasilać – opowiada naukowiec. Są dwie drogi: poszukiwanie nowych źródeł albo oszczędne i rozsądne użytkowanie energii, która jest dostępna.
W sieci inteligentnej rozproszonej będzie inaczej. Komunikacja między wszystkimi urządzeniami pozwoli w sposób dynamiczny regulować zużycie energii, bo np. te, które nie będą jej potrzebować do prawidłowego działania, będą się wyłączały. Jeśli sieć elektroenergetyczna będzie się rozwijała w takim kierunku, będzie przypominać sieć internetową, w której w sposób dynamiczny następuje wymiana informacji pomiędzy wszystkimi jej węzłami – wyjaśnia badacz z Politechniki Warszawskiej. To oznacza, że będziemy potrzebować urządzeń działających jak routery w sieci informatycznej. Tę funkcję będzie spełniał transformator, który chcemy zbudować.
Pomoże on zapewnić odpowiednią jakość energii dla odbiorcy końcowego, a oprócz tego będzie pozwalał na wymianę informacji między wszystkimi urządzeniami elektrycznymi w danej sieci.
Koniec z wielogodzinnym brakiem prądu. W odróżnieniu od klasycznego transformatora, nasz będzie zbudowany z elementów półprzewodnikowych sterowanych układem mikroprocesorowym z zaawansowanym algorytmem sterowania – dlatego mówimy o nim „inteligentny” – tłumaczy naukowiec z PW. Taka konstrukcja umożliwi odpowiednie reagowanie na zaburzenia w sieci elektroenergetycznej, jak np. wyłączenia linii bądź awarie. Ten układ będzie potrafił się tak automatycznie przekonfigurować, że odbiorca w ogóle nie zauważy problemu, np. związanego z zanikiem napięcia w sieci elektroenergetycznej.
Dzięki temu zapomnimy o hi